W e-notatniku Remarkable 2 dostępna jest nowa aktualizacja oprogramowania. Po raz pierwszy w historii marki nastąpiła możliwość współpracy czytnika oraz komputera w kwestii notatek. Otwiera to wiele nowych możliwość podczas wykorzystywania urządzenia do pracy.
Nowe doświadczenie pracy
Subskrybenci usługi Remarkable 2 mogą teraz pisać oraz edytować notatki za pomocą aplikacji komputerowej. Można również tworzyć nowe notatniki/szybkie arkusze, dodawać strony do notatników, a także eksportować, usuwać oraz organizować notatki. Producent elektronicznych notatników planuje (wyżej wymienione funkcjonalności) również dodać do aplikacji mobilnej.
Więcej miejsca
Inną ważną zmianą jest wprowadzenie nowej funkcji pod tytułem „ciągłe strony”. Jest to nowy format, który pozwala na robienie dłuższych, nieprzerwanych notatek. Od teraz strony mogą być dłuższe lub krótsze, wszystko w zależności od potrzeb użytkownika. Funkcji towarzyszyć będą nowe gesty, które wspomogą płynne poruszanie się po notatkach. Dla przykładu od teraz ruch dwoma palcami w górę lub w dół, przewinie stronę w danym kierunku.
Obracanie w dokumentach
Kolejną dodaną funkcją jest łatwiejsze korzystanie w trybie poziomym lub pionowym. W starszych wersjach oprogramowanie obracanie ukazywało się jedynie w menu paska narzędzi, od teraz dotknięcie przycisku „set” spowoduje obrócenie zawartości danego dokumentu, dzięki czemu nie musimy wychodzić do menu.
Podsumowanie
Nowy rok, nowe aktualizacje od producentów. Pierwsza już za nami. Pomimo zapowiedzi oraz opisu producenta aktualizacja nie zmienia diametralnie dużo w czytniku. W aktualizacji producent skupia się bardziej na synchronizacji pomiędzy czytnikiem a komputerem. Czy może to zapowiadać nowy model? Dajcie znać, co sądzicie o nowych zmianach w aktualizacji!
Przy okazji zapraszamy na nasze media społecznościowe, gdzie często pytamy Was o zdanie, organizujemy quizy oraz dodajemy najnowsze informacje na temat czytników!
Instagram – @naczytniku
Facebook – naczytniku
Autor: Kacper
Źródło: Remarkable
Zobacz również:
Onyx Boox Tab X – pierwsze wrażenia